Następnego dnia :
Godzina 08:00 . Lena szla zmęczona i o czym tylko marzyła to położyć się spać. Weszła do domu zdjęła buty i kierowała sie w stronę sypialni ... To co zobaczyła zaszokowało ją. Jak ? Dlaczego ? Kiedy ? - te pytania zadawała sobie przez ostatnie minuty.
- Nie spodziewałam się tego po tobie! Ty małpo, dziwko jedna ! - wrzasnęła na Sandrę
Dziewczyna przebudziła sie , a razem z nia Kuba.
- Kuba co ja tu robię ?! - powiedziała zdziwiona Sandra
- Co !? Chyba co ty tutaj robisz ! - wrzasnął Kuba
- Sandra nienawidzę cię! I ciebie też łajdaku ! - powiedziała Lena i pakowała swoje rzeczy do walizki
- Lenka , to nie tak.On kazał mi przyjść , bo chciał mnie przeprosić za to , że "wyrzucił" mnie z domu. Otworzył lampkę wina i wypiłam. Po czym zrobiłam sie senna ... Zgwałciłeś mnie !? - powiedziała Sandra
- Co ?! Lena to nie prawda ! - zwrócił się do swej ukochanej
- Sandra na prawdę ? - zapytała roztrzęsiona Lena
- Okłamywała bym swoją przyjaciółkę ?
- Kuba nie spodziewałam sie tego po tobie! Pakuje swoje rzeczy i wyjeżdżam do Poznania ... na zawsze !
- Lena !
Dziewczyny ubrały się i wyszły z domu.
- Dlaczego ? - zapytała Lena płacząc
- Lenka ,wiem może wydawac ci się to dziwne , ale ja myślałam , że ty też jesteś w domu ...
- Dobrze, ja się nie gniewam. Skąd miałaś wiedzieć , że cię ... zgwałci.Może chcesz do lekarza ?
- Nie , nie trzeba. Nic mi nie jest.
Lena tylko przytuliła się do Sandry. Dziewczyny resztę drogi na lotnisko szły rozmawiając o Leny weselu.
W tym samym czasie u Kuby ...
- Łukasz proszę cie przyjedź. - powiedział załamany Kuba do Piszczka
- Co jest ?
-Czekam na ciebie przyjdź.
- Spoko daj 10 min.
Tak ja powiedział Łukasz zjawił się za 10 min.
- No co tam ? - powiedział Łukasz siadając na kanapie w salonie
- Wiesz co. Mówiłem ci o tej Sandrze co cały czas kleiła się do mnie ?
- No tak ..
- Nie wiem jakim cudem , drzwi były zamknięte , weszła do mieszkania , a gdy się rano obudziłem to znaczy Lena obudziła "nas" swoim krzykiem.Sandra powiedziała , że ja zgwałciłem , a Lenka uwierzyła jej !
-Co? Ja erdziele ...
- Co ja mam robić ?
- Jedź do niej. Wiesz gdzie pojechała ?
- Do Poznania za zawsze ... - i tu załamał się
- Bierz swoje czterylitery , nie załamuj się i leć za nią !
- Dzięki stary weź zobacz kiedy mam najbliższy samolot .
- Spko
Tak wiem namieszałam :D Ale o to mi chodziło ! :))
Przepraszam , że krotki - ale nauka , ale chciałam się też z drugiej strony się rozerwać i właśnie idę zabrać się za j.polski :/
Buziaki ;*
Przyjaźń najważniejsza ♥
Kubaa rozwalił mnie ♥ ;3
Kocham ich ! Ach i Borussia wczoraj wygrałaa ♥
Jejku nie mogę uwierzyć że Lena tak łatwo uwierzyła Sandrze. Tym bardziej że Kuba jej mówił co wcześniej robiła. Mam nadzieje że Kuba pojedzie do Poznania ;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMoże pojedzie .. może nie :D Wszytko okaże się w następnym rodziale ;3
UsuńBuziaki kochana ;*
Cudo! *-*
OdpowiedzUsuńAle z Sandry Suka! grryyy! ;/
Biedny Bubuś ;c
Czekam na kolejny, buziaki ;*
Jagódka ! ♥
UsuńNo niestety biedny Bubuś :(
Buziaki ;*
Szkoda że Lena uwierzyła Sandrze a nie Kubie !-,- Mam nadzieję że Sandra da spokój im i powie Lenie że ściemniała -,- Rozdział cudny czekam na następny ;* Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://i-love-forgives-all-is-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że ci się podoba ;*
OdpowiedzUsuńBuziaki ;***